Leopold Zborowski
Hanka and Leopold Zborowski, dealers of Amedeo Modigliani, image from the apartment placed in Rue Joseph Bara nº3 in Paris, picture from 1919, domena publiczna

LEOPOLD ZBOROWSKI

Marszand działający we Francji, znany szczególnie ze współpracy z Amedeem Modiglianim.

Ur. 10.03.1889 w Zaleszczykach na Podolu – zm. w roku 1932 w Paryżu.

POCZĄTKI

W 1913 roku wyjeżdża z Krakowa do Paryża, jako poeta i – zarobkowo – krytyk sztuki. Studiuje historię sztuki na Sorbonie, a wolne chwile spędza wśród paryskiej cyganerii na Montparnassie. Staje się pośrednikiem w sprzedaży płócien zaprzyjaźnionych artystów, jednak początkowo obrazy wycenia zbyt nisko, z prowizji ledwo się utrzymuje. Zakłada następnie własną galerię, a dzięki pomocy poznanego jeszcze w Krakowie Mojżesza Kislinga, którego zostaje marszandem, zaczyna wówczas odnosić pierwsze sukcesy.

MODIGLIANI

W 1916 roku Zborowski poznaje malarza Amedea Modiglianiego, z którym szybko się zaprzyjaźnia. Wraz z partnerką, Anną, urządzają mu pracownię we własnym mieszkaniu. Co więcej – Zborowski staje się najczęściej portretowanym marszandem, a Anna jedną z ulubionych modelek artysty.

W 1919 roku marszand prezentuje w Londynie prace Modiglianiego i kilku innych tworzących we Francji artystów. Płótna spotykają się z bardzo mieszanym odbiorem, ale udaje się sprzedać część obrazów. Niedługo po powrocie Zborowskiego do Paryża Modigliani umiera.

Amedeo Modigliani „Portret Leopolda Zborowskiego”, domena publiczna

Dzięki pieniądzom zarobionym w Wielkiej Brytanii Zborowski otwiera galerię przy rue de Seine oraz dom pracy twórczej w Le Blanc. Tutaj maluje m.in. Chaim Soutine, nazywany krytycznie „Quasimodo”, którego Marc Chagall opisuje słowami „brudny, cuchnący, dziwaczny”. Marszand nie lubi Soutine’a, podejmuje z nim współpracę tylko za namową Modiglianiego, który pewnego dnia maluje podobiznę „Quasimodo” na drzwiach jego mieszkania. Już po śmierci ulubionego artysty, kiedy Zborowskiemu nie zostają już żadne jego obrazy, sprzedaje również te drzwi.

Zborowski nigdy nie porzuca zamiłowania do poezji. Swoje wiersze i recenzje wystaw publikuje w paryskim czasopiśmie „Polonia”.

W 1931 roku „Galerie Zborowski”, w obliczu Wielkiego Kryzysu, plajtuje. Sam Leopold Zborowski umiera rok później. O jego śmierci piszą dziennik „Le Figaro” i magazyn „Beaux-Arts”, który nazywa go „prawdziwą sławą Montparnasse’u”.

Korzystano m.in. z: Agnieszka Warnke „Leopold Zborowski. Polski marszand na Montparnassie”