Stefan Szolc Rogoziński, domena publiczna
Stefan Szolc Rogoziński, domena publiczna

STEFAN SZOLC-ROGOZIŃSKI

Eksplorator i badacz Kamerunu.  Odkrywca, na swój sposób wizjoner.

Ur. 14.04.1861 w Kaliszu – zm. 1.12.1896 w Paryżu.

POCZĄTKI

Uczy się w niemieckiej szkole we Wrocławiu. Po ukończeniu gimnazjum wstępuje do szkoły marynarki wojennej w Kronsztadzie. W wieku 19 lat zostaje oficerem floty rosyjskiej. Dzięki temu wkrótce na pokładzie żaglowca „Generał Admirał” płynie do Afryki.

Rok później udaje się do Paryża i wstępuje to Paryskiego Towarzystwa Geograficznego. Wraca do Polski szukając funduszy na pionierską eksploracyjną wyprawę afrykańską. W sprawę angażują się m.in. Bolesław Prus i Henryk Sienkiewicz, którzy porównują młodego entuzjastę do Edmunda Strzeleckiego i postaci z książek Verne’a.

WYPRAWY

W Paryżu kupuje niewielką jednostkę o nazwie „Łucja Małgorzata”. Na maszcie powiewa bandera francuska i herb Warszawy, a szalupy noszą nazwy „Syrena” i „Warszawianka”. 13 grudnia 1882 roku wypływa z Hawru zapoczątkowując pierwszą polska wyprawę badawczą do Czarnej Afryki. Bada wybrzeże Kamerunu, dorzecze rzeki Mungo, Jezioro Słoniowe, wspina się także na najwyższy szczyt Kamerunu.

Pocztówka nigdy nie wysłana przez Stefana Szolca-Rogozinskiego z jego kameruńskiej eskapady roku 1883, © MD, w roli słonia – kot sfinks Gruszek, widziany od tyłu, rzecz jasna.

Wysyła i przywozi do Polski kilkaset eksponatów będących później zaczątkiem kolekcji kilku muzeów. W przeciwieństwie do większości odkrywców i eksploratorów XIX w. stara się przyjaźnić z miejscową ludnością, jego śladami nie podąża ani armia, ani przedstawiciele absolutnie bezwzględnego biznesu. Po powrocie z Afryki wygłasza odczyty we Francji i Wielkiej Brytanii. Członkowie ekspedycji po latach przyznają, że brali pod uwagę próbę pokojowego założenia polskiej kolonii na Czarnym Lądzie.

Stefan Szolc-Rogoziński, bez wątpienia, pomimo młodego wieku i niezwykle trudnej w porównaniu z obywatelami wolnych krajów – Niemiec, Francji czy Wielkiej Brytanii – sytuacji Polaków pod koniec XIX wieku, dokłada cegiełkę do budowy światowej afrykanistyki.

W roku 1886 wyrusza do Afryki ponownie z zamiarem osiedlenia się tu na stałe, sprowadza żonę. Po trzech latach w wyniku niepowodzeń finansowych i chorób zmuszeni są wrócić do kraju. Małżeństwo rozpada się, w wyniku załamania nerwowego Szolc-Rogoziński wymaga leczenia psychiatrycznego. Ginie tragicznie w wieku zaledwie 35 lat pod kołami paryskiego konnego omnibusu.

Pochowany na cmentarzu komunalnym w podparyskim Bagneux (kw. 8).

Korzystano m.in. z: art. J. Bielawski, M. Klósak, H. Mąka, K. Zadros – info.kalisz.pl, „Królowie, palawary i zapomniany odkrywca” 2016 reż. W. Rybiński.

Foto: commons.wikimedia.org, domena publiczna